PIERWSZY TEREN
Komentarze: 0
Dzisiaj byłam pierwszy raz konno w terenie. Było super extra. Pierwszy raz galopowałam w takim tempie. Wydawało mi się, że lecę. Szczególnie, że śnieg sięgał koniom prawie do brzucha. Cały las był biały i wyglądał jak we śnie. Jak dla mnie konie kłusowały i galopowały bardzo szybko, ale widocznie tak jeździe się w terenie. Podobno to i tak nie był szczyt możliwości tych koni, bo akurat dzisiaj hamował je głęboki śnieg. Mimo, że po pólgodzinie nie byłam pewna czy mam jeszcze nogi, bo nie miałam w nich czucia z zimna, było naprawde cudownie.
Dodaj komentarz