Komentarze: 0
Byłam na łyżwach. Nawet udało mi się zrobić piruet na jednej nodze. To cud! Może dla niektórych piruet to bułka z masłem, a dla innych niepotrzebna umiejętność. Ale dla mnie to jest naprawdę ważne. Jakoś przeżyłam ten tydzień. Chociaż było ciężko... Zastanawiam się do którego gimnazjum iść. Waham się pomiędzy 16 a 18. Bo moja szkoła, w której jestem w rejonie już mi się znudziła. Jakby się zastanowić chodzę do niej 10 lat ( ! ). Zaczęłam chodzić tu do przedszkola, a potem jakoś poszło... Chyba pójdę do osiemnastki na Burzyńskiego. Do klasy z rozszerzonym angielskim. A teraz koniec o szkole, bo w końcu jest weekend. Teraz może poobgaduje moich nauczycieli. Pan od anglika - O-gay pogubił sprawdziany niektórych uczniów i stwierdził, że to nie jego wina. No cóż, cieszę się, że nie jestem jedną z tych osób, bo mogłabym walnąć go niechcący walnąć w twarz :)))) Wtedy mogło by się to żle skączyc i dla mnie i dla niego. Chociaż chyba gorzej dla mnie!! : D Chyba będę jush kończyć, bo was zanudzę.